Galaktyka Imprez:

WSPIERAMY

EKO
NGO

TELEWIZJA POWIATU OLSZTYŃSKIEGO

Mamamija!

URZĄD MARSZAŁKOWSKI
Tworzą meble, muzykę, a w czasie pandemii pomagają tym, którzy są najbardziej narażeni na zarażenie wirusem. Spółdzielnia Socjalna „Mamamija” to miejsce dobrych pomysłów i wielkich serc.

Bystrz to niewielka miejscowość w gminie Świętajno. Mieści się tam Spółdzielnia Socjalna z wielkimi pomysłami, czyli „Mamamija”. „Pomagamy w różnych sprawach, jeśli chodzi o sprawy urzędowe, jeżeli chodzi o powrót na rynek pracy, jeżeli chodzi o podnoszenie kwalifikacji. Wspieramy tutaj rozwój ekonomii na naszym terenie” - mówi jej prezes Katarzyna Kowalewska.

„Mamamija” to spółdzielnia osób fizycznych, która jako przedsiębiorstwo działa na co dzień w dwóch kierunkach – stolarskim i muzycznym. Oferta stolarska jest bardzo szeroka – od desek, poprzez stylowe meble, po całe zestawy tarasowe. „Mamy w pełni wyposażony warsztat, wszelkiego rodzaju maszyny, które są potrzebne do wytwarzania mebli typu stoły, kredensy, komody, pracujemy też na zewnątrz, czyli mamy taki sprzęt, który możemy używać mobilnie, ponieważ robimy wiaty, zabudowy tarasów wszelkiego rodzaju prace w drewnie, które są wykonywane u klientów” - informuje Maciej Zawisza, wiceprezes spółdzielni. Drugim kierunkiem działalności spółdzielni MAMAMIJA jest muzyka. Na potrzeby koncertów przygotowywana jest klimatyczna tawerna, w której zespoły mogą nagrać swój własny występ, a później udostępniać go w sieci.

W trakcie pandemii koronawirusa niektóre podmioty ekonomii społecznej, tak jak i inne przedsiębiorstwa, znalazły się w trudnej sytuacji. Spółdzielnia Mamamija szukała natomiast możliwości działania w innych niż dotychczas branżach gospodarki i podjęła się w tym czasie nowych wyzwań. Należy do nich dezynfekcja i ozonowanie pomieszczeń w budynkach użyteczności publicznej na Warmii i Mazurach. „Zaczęliśmy najpierw od szycia maseczek, potem wyszkoliliśmy pracowników i zaczęliśmy wykonywać usługi dezynfekcji, ozonowania, teraz przymierzamy się do napisania projektu sfinansowania w jakiś sposób takich usług i właśnie tych maseczek dla lokalnej społeczności, dla naszych urzędów, dla przedszkoli, szkół, żeby były te rzeczy nieodpłatne” - wyjaśnia Katarzyna Kowalewska. Maseczki uszyte przez pracowników spółdzielni „Mamamija” zostały przekazane do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, klubów seniora i wszędzie tam, gdzie były potrzebne.

Więcej informacji na temat Spółdzielni Socjalnej „Mamamija” możemy znaleźć na jej profilu na Facebooku.